Zachorowań na nowotwory jest z każdym rokiem coraz więcej. Niestety w takim tempie nie przybywa żadnych propozycji leczenia, chociaż nieustannie trwają badania nad nowymi sposobami leczenia. Ze względu na długość przeprowadzanych testów, a także sprawdzanie oddziaływania leków na grupie klinicznej, wszystko niezwykle mocno rozciąga się w czasie. Jednak dla walczących z nowotworami, dla których nie ma innych sposobów pojawiała się nadzieja. Jest nią piołun jednoroczny – (Artemisia annua), który odpowiada za niszczenie nawet 98% komórek nowotworowych. Zaletą takiej terapii byłoby przede wszystkim to, iż w terapii piołunem jednorocznym, nie dochodziłoby do zniszczenia zdrowych komórek.
Piołun jednoroczny – lecznicze działanie
Cenne właściwości piołunu jednorocznego wbrew pozorom nie są znane od dziś. Jeszcze w starożytności, wykorzystywano tę roślinę do leczenia dolegliwości zapalnych lub leczenia chorób grzybiczych. Obecnie trwają dalsze badania nad oddziaływaniem artemizyny, czyli substancji, która doskonale radzi sobie nie tylko z malarią, ale jak się okazuje również z komórkami nowotworowymi. Lek na raka, którego skład opierałby się na bazie piołunu jednorocznego, mogą skutecznie leczy:
- Raka piersi
- Raka prostaty
- Raka płuc
Oczywiście trwają dalsze badania, czy terapia przy pomocy piołunu jednorocznego skutecznie będzie oddziaływać na pozostałe rodzaje komórek nowotworowych. Tutaj oczywiście konieczne są dalsze konsultacje. Jednak obecne wyniki dają nadzieję, nie tylko na większą skuteczność w leczeniu, ale również, że lek będzie stosunkowo tani w sprzedaży, ze względu na łatwość pozyskania.
Co rusz słychać o innowacyjnym leku na raka. Czy koncernom farmaceutycznym się to jednak opłaca?